OOM: Chłopcy na piątym, dziewczęta o brąz
07.07.2012 | Adam Greczyło | Kadry wojewódzkie | Aktualności | Odsłon: 2706
Męska kadra Pomorza po wygranej nad Podkarpaciem 78:43 zajęła piąte miejsce w finałach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Żeńska kadra po bardzo emocjonującym spotkaniu półfinałowym uległa ekipie Podparpacia 60:63 i jutro zespół Magdaleny Szymkiewicz i Lubow Szwecowej - Knap będzie walczył o brązowy medal z ekipą Małopolski.
OOM Chłopców: Pomorskie - Podkarpackie 78:43 (9:12, 22:12, 13:11, 34:8) zobacz statystyki meczu
Sukces w spotkaniu z ekipą Podkarpacia nie przyszedł zespołowi Marka Kiełczewskiego łatwo. Nasza drużyna wygraną i piąte miejsce zapewniła sobie dopiero w ostatniej kwarcie meczu wygranej 34:8. W pierwszej odsłonie stroną przeważającą byli rywale, na uwagę zasługuje fakt, że pierwsze punkty padły dopiero w 5. minucie gry.
W szeregach żółto - czarnych najlepiej dysponowani byli Wiktor Sewioł (24 punkty) i Jakub Heleniak (16 punktów). Dodatkokwo bardzo dobrze nasz zespół spisywał się w walce na tablicach (59:26). Wysoka wygrana może dawać mylny obraz całego spotkania kadra Podkarpacia była równorzędnym rywalem naszej ekipy. Po 30 minutach gry na tablicy wyników było 44:35 i dopiero ostatnie 10 minut gry przesądziło o wyniku całego spotkania. Skuteczna obrona naszej ekipy pozwoliła rywalom na zdobycie jedynie 8 punktów w kwarcie i zwycięstwo 78:43 w całym spotkaniu.
Powiedzieli po meczu:
- Po perypetiach zwiążanych z kontuzjami szczęśliwie udało się skończyć turniej na piątym miejscu, jestem dumny ze swoich zawodników, że walczyli do końca, pomimo, że nie udało nam się awansować do czołowej czwórki imprezy - podsumował turniej Marek Kiełczewski, trener kadry Pomorza.
OOM Dziewcząt: Podkarpackie - Pomorskie 63:60 (19:12, 6:18, 22:16, 16:14) zobacz statystyki meczu
Stawka spotkania, jaką był awans do finału OOM na początku spotkania sparaliżowała oba zespoły. Lepiej ze stresem radziły sobie zawodniczki z Podkarpacia, które pierwsze wyszły na prowadzenie. W drugiej kwarcie role się odwróciły, nasza ekipa zaczęła zdecydowanie lepiej bronić. Duży wpływ na wydarzenia na boisku miało bardzo drobiazgowe sędziowanie i odgwizdywanie bardzo dużej liczby przewinień - w pierwszej połowie sędziowie orzekli łącznie około 40 fauli.
Po 20 minutach gry na prowadzeniu była ekipa Pomorza (30:25), ale początek trzeciej kwarty należał do Podkarpacia. Ekipa Podkarpacia wygrała trzecią kwartę 22:16 i po 30. minutach minilanie prowadziła 47:46. Ostatnie 10 minut to prawdziwy horror, niestety bez happy endu dla naszych zawodniczek.
Znakomicie dysponowana w zespole Podkarpacia była Martyna Kotula, która w całym spotkaniu zapisała na swoim koncie 32 punkty. Niestety młoda koszykarka musiała opuścić boisko na 5 minut przed końcem spotkania. Podkarpacie pozbawione lidera grało słabiej i zawodniczki z Pomorza w końcówce meczu wychodziły na prowadzenie, ale nie udało im się utrzymać korzystnego wyniku do końca spotkania.
Pomorze uległo ekipie Podkarpacia 60:63, jutro przed ekipą Magdaleny Szymkiewicz i Lubow Szwecowej - Knap pojedynek o trzecie miejsce z ekipą Małopolski. Oba zespoły spotkały się w pierwszym dniu turnieju, wówczas górą był nasz zespół 63:55.
Powiedzieli po meczu:
- Mecz był niezwykle zacięty, nasz zespół żle rozpoczął zawody, ale dzięki doskonałej grze drugiej piątki do przerwy udało się odrobić wszystkie straty. W drugiej połowie trwała rywalizacja między agresywną obroną Podkarpacia a dobrą grą na tablicach Pomorza. Dużą szansą naszych dziewczyn było opuszczenie parkietu przez najlepszą w zespole rywalek Martynę Kotula. Dobre akcje Pauliny Zając pozwoliły nam wyrównać stan rywalizacji, niestety w końcówce zabrakło nam nieco zimnej krwi i więcej szczęścia miało Podkarpacie. Na słowa uznania zasłużyły Paulina Franka, Marta Marcinkowska, Aleksakdra Makurat, Oliwia Jaskólska i Paulina Zając. Szkoda, że nie udało nam się awansować do finału, ale mam nadzieję, że w jutrzejszym meczu nasze dziewczęta wywalczą pierwszyw historii brązowy medal OOM dla Pomorza - podsumował spotkanie wiceprezes POZKosz Marcin Korpolewski.